Wielkie czystki! Czyli projekt denko.
07:28:00
4
Astor
,
Batiste
,
Bruno Banani
,
Catrice
,
Clinique
,
Denko
,
Evree
,
pielęgnacja
,
Tołpa
,
vianek
,
Yves Rocher

Hej! Bardzo długo nie było projektu denko. W związku z tym... będzie ono całkiem spore ;) W ostatnim czasie starałam się zużyć swoje wszystkie resztki kosmetyków. Sporo mi jednak też ich przybyło :)
Opakowanie suchego szamponu Batiste to nie pierwsze, które zużyłam. Nie znaczy to, że nie myję włosów :D jednak czasami zdarza mi się go używać w kryzysowej sytuacji. Dzięki niemu włosy nabierają objętości i wyglądają świeżo. Przydatna sprawa kiedy musimy dobrze wyglądać na już :)
Podkład Catrice dobrze się u mnie sprawdził. Tak jestem jedną z osób, które bardzo się z nim polubiły. Jednak zawsze chyba będzie u mnie wygrywać Revlon Color Stay. Recenzję podkładu możecie przeczytać tu klik.
Płyn micelarny Vianek.. to moja mała miłość. Bardzo ubolewam, że już się skończył. Nie spodziewałam się, że tak bardzo się z nim polubię. Firma Vianek ostatnio bardzo się u mnie sprawdza. Więcej o nim przeczytacie tu: klik
Perfumy Bruno Banani to chyba jedne z moich ulubionych perfum. Niestety się skończyły. Jednak mam kolejne też z tej firmy. Bardzo lubię te zapachy. Są nietypowe, kobiece i zmysłowe. Bardzo dobrze się w nich czuję.
Krem Yves Rocher. Pisałam o nim recenzję klik, byłam z niego bardzo zadowolona. Teraz jednak uważam, że jedynie jest poprawny. Mam już zastępcę tego kremu, który zdecydowanie jest lepszy, dlatego ten już stracił nieco w moich oczach.
Skończyłam w ostatnim czasie też opakowanie kremu Clinique. Kremu, którego używam w ostatnim czasie non stop. Świetnie działa na moją cerę. Od kiedy używam go regularnie moja cera jest w naprawdę bardzo dobrym stanie. Więcej przeczytacie o nim tu: klik.
Kolejne denka to tonik od Evree i żel do twarzy od marki Tołpa. Tonik jest w porządku, fajnie że posiada atomizer. Żel do twarzy od Tołpy był bardzo długo lokatorem mojej łazienki. Od niedawna zastąpił go żel do twarzy od Yves Rocher.
Recenzja toniku: klik.
Na koniec już został olejek pod prysznic. Olejek, który mnie zaskoczył. Mówiąc szczerze nie spodziewałam się, że tak go polubię. Dzięki niemu moja skóra była delikatniejsza i gładka po prysznicu. Bardzo przydatna sprawa, gdy się śpieszymy a nie mamy czasu na balsam do ciała. Sprawia, że skóra jest nawilżona.
Denko bardzo duże, wielki buziak dla tych, którzy dotrwali tu do końca ;)
Fajne kosmetyki ja rowniez lubie Catrice HD ��
OdpowiedzUsuńJa się zdenerwowałam, że strasznie trudno jest wykończyć ten podkład. Opakowanie temu nie sprzyja. :(
UsuńMam płyn Vianek, ale do innej cery :) Z zapachów od Bruno Banani ubóstwiam "Magic Woman" :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie zapachy od Bruno Banani to piękne i kobiece perfumy. jedne z moich ulubionych :)
Usuń